niedziela, 2 marca 2014

HANOI PHO Solidarności 117 Warszawa - ODRADZAM!

Mój drugi raz z HANOI PHO zakończył się FATALNYMI wspomnieniami. Dostawca domagał się ode mnie innej kwoty niż ta wyliczona przez Foodpandę nie bacząc na okazaną wartość w historii zamówień, a patrząc tylko na paragon z którym do mnie przyjechał. Miałem tylko 30 zł gotówki, a zamówiłem za 29,40 zł (tyle wynosiła suma całkowita podana przez Foodpandę na stronie i w e-mailu z potwierdzeniem). Wręczyłem 30 złotych dostawcy, a ten kazał mi czekać w drzwiach (gdy jedzenie stygło i byłem bardzo głodny), bo na paragonie ma te niecałe 5 zł więcej i dzwonił by wyjaśniać to do restauracji, powiedziałem, że nie mam więcej gotówki i mnie już to nie interesuje, bo płace tyle ile widnieje na potwierdzeniu z Foodpana wysłanym mi na email i żeby dalsze wyjaśnienie były przedmiotem rozmów pomiędzy restauracją a Foodpandą a ja mam ochotę zjeść wreszcie mój posiłek. Zamknąłem drzwi. Po chwili otrzymałem niezwykle chamski telefon z restauracji, gdzie pani podniesionym głosem zaczęła mi robić awanturę, czemu nie chcę zapłacić. BARDZO NIEPROFESJONALNIE. Potem jeszcze kierowca dobijał się do moich drzwi z pretensjami. Całość zakończyła się zatrzaśnięciem przez mnie drzwi, bo uznałem zachowanie tej dwójki za skandaliczne. ODRADZAM. Na marginesie koordynatorzy zamówień z Foodpandy mieli świadomość, że zmiany/poprawki dotyczące wyliczeń sumy opłat (opakowanie, strefy dowozu) nie zostały jeszcze wprowadzone do ich systemu i poinformowali o tym restauracje zaznaczając, iż tę różnicę biorą na siebie. Widocznie cwaniactwo z HANOI PHO miało ochotę skasować 2x za to samo: raz Foodpandę i raz klienta.

niedziela, 4 sierpnia 2013

Pyszna kanapki z fast-foodu?

Lubię zjeść szybko. Czy szybko musi znaczyć niezdrowo? Niekoniecznie. Przekonuje mnie o tym bageterie boulevard.

Wybrałem się do nich dzisiaj do restauracji na rogu Jana Pawła II i Solidarności w Warszawie.

Zamówiłem 1/2 bagietki caprese z mozzarellą na ciepło oraz cappuccino.

Było na prawdę OK. No dobrze, to nie było to co ciabata w jakiejś super knajpce, ale nie kosztowało mnie to też majątku (5,93 zł za połówkę). Kawa(5,9zł) klasy subwayowej, troszkę gorsza niż w kawiarniach, ale zdecydowanie lepsza niż w McDonaldzie.

Werdykt: POLECAM. Muszę przebadać pozostałe kanapki.




czwartek, 8 grudnia 2011

Bliss Garden - lunch menu DOSKONAŁE

Polecam lunch menu w Bliss Garden!

Bliss Garden, to jedna z pierwszych chińskich restauracji w Warszawie i w Polsce w ogóle. Nie należy jej jakości mylić z masówką barowo, stołówkowych chińczyków. To po prostu bardzo dobra restauracja. Nie jadłem lepszego w jakości i smaku chińskiego jedzenia w Warszawie.

DANIE GŁÓWNE: 16 PLN, ZUPA: 3 PLN

OFERTA tutaj: http://blissgarden.pl/lunch_menu.html

Kurczak w złocistym cieście polany ostrym sosem czosnkowym OCENA-> 5/5

Chrupiące plastry kurczaka polane pysznym sosem sezamowym OCENA-> 5/5

Klasyczny Kurczak GongBao w ostrym sosie z orzechami OCENA-> 6/5

Nasz domowy makaron smażony z mięsem i warzywami OCENA-> 4/5

LOKALIZACJE:







poniedziałek, 14 listopada 2011

Noodle w Pudle - Dobyr Chińczyk





Pyszne chińskie jedzenie. Sami możecie skomponować w.g uznania!

Znajdziecie ich w kilkunastu lokalizacja w Warszawie: http://noodlewpudle.com/
Mój ulubiony: na Powiślu.


Dobry Chińczyk! Polecam! Danie skomponowane na zdjęciu - PYSZNOŚĆ

wtorek, 16 sierpnia 2011

[wyjątkowo KRAKÓW] U Stasi





jak każdy mieszkaniec Warszawy, lubimy czasem wybrać się do miasta. I odwiedzić np. Kraków.

rekomenduję z ręką na sercu, bardzo dobry mleczny bar z tradycjami: U Stasi. Znajduje się on przy ul. Mikołajskiej, tuż przy Małym Rynku, czyli w samym centrum starego miasta. W barze stołuje się cały przekrój społeczeństwa, a także turyści z zagranicy odwiedzający Kraków i pragnący skosztować polskiej tradycyjnej kuchni. Ceny są, zwłaszcza jak na lokalizacje bardzo dobre. Niezły wybór tradycyjnych dań kuchni polskiej. Polecam pierogi ruskie ze słoniną. Solidna porcja: 8 PLN.

poniedziałek, 11 lipca 2011

Mleko od krowy w centrum Warszawy? Automat ze świeżym mlekiem przy Hali Mirowskiej.



info za: http://www.ml-eko.eu/Mlekomaty.php poniżej:

"Mlekomat jest urządzeniem skonstruowanym w celu bezpośredniej dystrybucji świeżego, nieprzetworzonego w żaden sposób mleka. Wprost z farmy producenta, mleko trafia bezpośrednio do Państwa. W Mlekomacie utrzymywana jest stała temperatura 4 stopni C, a mleko jest nieustannie mieszane. Drogę z gospodarstwa do Mlekomatu mleko pokonuje w chłodzonych zbiornikach.
Zbiorniki wraz z przewodami do dystrybucji mleka są każdorazowo wymieniane. Mlekomaty są przyjazne w obsłudze a dzięki systemowi czyszczenia parą są zawsze sterylne."

"Mleko, które możecie kupić Państwo w Mlekomatach wynajmowanych przez naszą firmę pochodzi z gospodarstwa rolnego Andrzeja Michalaka, umiejscowionego w dorzeczy Narwii, obszaru objętęgo programem Natura 2000. W gospodarstwie nie są używane sztuczne nawozy, dzięki czemu mogą się Państwo cieszyć naturalnym smakiem mleka. Mleko produkują w większości krowy rasy montbeliarde. "

Mój ulubiony KEBAB w Warszawie: EFES. Danie: Sułtan.


Efes możecie znaleźć w Warszawie w trzech lokalizacjach:
a) Jana Pawła II w pawilonach na wysokości Kina Femina (to ta filia, która kiedyś była na Chmielnej).
b) na Starym Mokotowie, przy Odyńca w bramie parku Dreszera. Niedaleko od stacji metra: racławicka.
c) na Saskiej Kępie przy ul. Francuskiej.

danie: SUŁTAN, to mięso kebabowe (baranio-wołowe) w dość pikantnym sosie położone na grzankach. Obok dla złagodzenia śmietana. Całość jest znakomitą smakowo i pożywną kompozycją.

duże danie: 26 zł
małe: 20 zł.

Skosztujcie w Efesie koniecznie ich LAWASZA jest znakomity. Na pewno będzie wkrótce o nim wpis.